Ukraińcy w polskich firmach zarobią więcej niż Polacy
Jak wynika z najnowszego badania „Barometr Polskiego Rynku Pracy”, już co trzecia polska firma posiada wśród swoich pracowników obywateli Ukrainy. Na uwagę zasługuje również fakt, iż coraz więcej pracodawców oferuje im wyższą stawkę “na rękę” niż rodzimym pracownikom.
Dla obywateli ze Wschodu czynnik finansowy jest kluczowy przy podejmowaniu decyzji o rozpoczęciu pracy za granicą. Na Ukrainie wynagrodzenia na tych samych stanowiskach są nawet kilkukrotnie niższe, przez co uniemożliwiają życie na zadowalającym poziomie. Ukraińcy często przyjeżdżają do Polski, aby zarobić na siebie i swoją rodzinę, a także zapewnić sobie lepszą przyszłość, czego trudno dokonać pracując w ojczystym kraju.
Szacuje się, że obecnie co trzeci pracodawca jest gotów płacić Ukraińcom więcej niż rodzimym pracownikom. To o dwa punkty procentowe więcej niż w pierwszej połowie 2020 r. Niewątpliwie wpływa to na nieustające zainteresowanie podejmowaniem przez ludność ukraińską pracy Polsce.
Okresowy odpływ Ukraińców z Polski widoczny był jedynie w pierwszych fazach pandemii (przełom marca i kwietnia 2020 r.), kiedy to wg danych Straży Granicznej, kraj opuściło ok. 250 tys. obywateli Ukrainy. Jednak wprowadzone w tarczy antykryzysowej regulacje, umożliwiające przedłużenie wizy dla cudzoziemców znacznie odwróciły ten proces.
Na ten moment Polska nadal jest atrakcyjnym krajem do podjęcia pracy dla Ukraińców. Przemawiają za tym nie tylko korzystne zarobki, ale także bliskość geograficzna, zbliżona kultura oraz niska bariera językowa.
Z danych rynkowych wynika także, iż co czwarta firma w Polsce planuje rekrutować Ukraińców w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Największe zapotrzebowanie na pracowników ze Wschodu widoczne jest w sektorze przemysłowym.