Rynkowe prognozy na 2019 rok, czyli jak sobie radzić, gdy brakuje rąk do pracy?
Jaki będzie 2019 rok? Według badań, jakie zaprezentował ostatnio Business Center Club, co piaty przedsiębiorca spodziewa się, że sytuacja firmy będzie dobra. Aż 40% badanych menedżerów i właścicieli firm zdaje sobie sprawę, że rynkowa koniunktura oznacza także wzrost zatrudnienia oraz zwiększenie wynagrodzenia, jeśli chcą zatrzymać najlepszych pracowników (deklaruje to 61% respondentów).
Rosną apetyty firm i pracowników
Problem w tym, że konkurencja będzie duża. Na przykład w branży automotive wzrost zatrudnienia planuje siedmiu na dziesięciu przedsiębiorców. Niemal wszyscy przedstawiciele sektora motoryzacyjnego w Polsce mówią o planowanych rekrutacjach na liniach produkcyjnych. To oznacza jednak, że niewystarczający dziś poziom podaży pracy w tym sektorze jeszcze się pogłębi. Najtrudniej będzie o wykwalifikowanych pracowników, szczególnie, że firmy z jednej branży będą kusić osoby o pożądanych kwalifikacjach lepszymi warunkami niż dotychczasowy pracodawca.
Jak sobie radzą w tej sytuacji firmy z branży motoryzacyjnej? Już w 6 na 10 przedsiębiorstw w tym sektorze pracują pracownicy ze Wschodu (przede wszystkim z Ukrainy). Ten trend będzie się z pewnością rozwijał. Chcąc zoptymalizować proces rekrutacji i legalizacji zatrudnienia oraz obsługi kadrowej firmy, a przede wszystkim zabezpieczyć proces produkcji i kolejne zlecenia przedsiębiorstwa szukają najkorzystniejszego modelu współpracy z osobami ze Wschodu o odpowiednich kwalifikacjach.
Jednym z nich jest outsourcing usług. Na czym dokładnie polega i jakie atuty niesie dla Twojej firmy outsourcing? – więcej na ten temat przeczytasz TU
Co z polityką migracyjną Niemiec?
Nie sposób mówić o przyszłości rynku bez powrotu do dyskusji, która przetoczyła się przez Polskę w drugiej połowie 2018 roku. Mowa oczywiście o nowej polityce migracyjnej Niemiec.
Przypomnijmy, że zgodnie z pierwotnymi zapowiedziami już od stycznia 2019 roku nasz zachodni sąsiad planował zliberalizować prawo pracy na rzecz pracowników spoza Unii Europejskiej. Część analityków spodziewała się masowych wyjazdów ukraińskich pracowników do Niemiec, inni byli powściągali w sądach do czasu oficjalnych rozstrzygnięć. ThreeZones, jako doświadczona firma outsourcingowa, swoje stanowisko zaprezentowała w artykule „Nie wszyscy pracownicy z Ukrainy chcą wyjechać do Niemiec”.
Jednak 19 grudnia poznaliśmy już oficjalną decyzję niemieckiego rządu. Jak się okazało, nowa polityka migracyjna zacznie obowiązywać dopiero od 2020 roku. Do Niemiec będą mogły wyjechać osoby, które mają kwalifikacje uznawane przez Niemców, dodatkowo pozwalające na samodzielnie utrzymanie się z pracy zarobkowej. Analitycy już wskazują, że z uwagi na specyficzny system kształcenia dualnego może to nie być takie proste.
Niemcy nie dla każdego
Kolejna kwestia dotyczy dobrej integracji z niemieckim społeczeństwem, a w przypadku Ukraińców mamy do czynienia często z barierą językową. Zgodnie z przepisami, które wciąż jeszcze nie weszły w życie, pracownicy spoza UE nie mogą też liczyć na prawo stałego pobytu, czy obywatelstwa.
W ustawie mowa jest jedynie o pobycie przez okres 30 miesięcy i to w sytuacji, gdy pracownik przepracuje w pełnym wymiarze godzin przynajmniej 18 miesięcy. Niemcy zdecydowali się także wprowadzić „termin ważności” nowych rozwiązań. Mają one obowiązywać do 30 czerwca 2022 roku.