Pracownicy z Ukrainy wiedzą, ile dziś znaczą dla firm w Polsce
– Sytuacja w biznesie jest obecnie wyjątkowo dynamiczna. Poziom zamówień rośnie, ale coraz trudniej o pracowników, którzy będą je realizowali. Dziś przedsiębiorstwa dzielą się na te, które już korzystają ze wsparcia Ukraińców i na te, które za chwilę, zaczną to robić – mówią współwłaściciele ThreeZones, firmy specjalizującej się w outsourcingu procesowym.
Według danych Business Center Club 6 na 10 przedsiębiorców w branży produkcyjnej uważa, że nie ma wystarczających zasobów kadrowych, aby zrealizować aktualną liczbę zamówień. Kiedy okazuje się, że niełatwo dziś znaleźć i zatrzymać w firmie pracownika o odpowiednich kwalifikacjach, przedsiębiorcy szukają alternatywnych rozwiązań. W tym momencie z pomocą przychodzi outsourcing procesowy.
Na czym polega outsourcing procesowy?
– Naszą rolą nie jest dostarczenie firmie pracowników, ale zrealizowanie kompleksowej usługi w określonym umową terminie i odpowiednio wysokiej jakości. Zatrudniamy dziś w ThreeZones blisko 1200 osób, głównie pracowników z Ukrainy o oczekiwanych przez biznes kwalifikacjach i doświadczeniu. W zależności od potrzeb klientów, tworzymy zespoły, które na linii produkcyjnej, w magazynie czy na budowie, realizują konkretną usługę. Ich bieżącą pracą zarządzają liderzy zespołów i dedykowani koordynatorzy – wyjaśnia Tomasz Duda, dyrektor zarządzający ThreeZones.
Do niedawna firma obsługiwała przede wszystkim przedsiębiorstwa, działające na terenie Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej i w rejonie Małopolski. ThreeZones specjalizuje się przede wszystkim w usługach dla branży automotive, AGD/RTV, produkcji spożywczej, ale także branży logistycznej i budowlanej. W kwietniu firma uruchomiła swoje oddziały we Wrocławiu oraz Poznaniu, a w planach są kolejne miasta, w których rozwijający się dynamicznie biznes, potrzebuje wsparcia.
Dziś liczy się już nie tylko stawka, ale także warunki zatrudnienia
– Naszym klientom zależy przede wszystkim na pewności, że dotrzymają terminu produkcji czy budowy i mogą z góry skalkulować koszty ich realizacji. Dzięki temu bez obaw podejmują się kolejnych zleceń – mówi Adam Wybrańczyk, dyrektor operacyjny ThreeZones. – Z naszych wewnętrznych badań jakości obsługi klienta, wynika, że 87 procent firm, które rozpoczęło z nami współpracę na przestrzeni roku zwiększyło poziom produkcji – dodaje.
Co ważne coraz więcej klientów ThreeZones zwraca uwagę nie tylko na terminy i stawki. Kluczowe są też warunki, na jakich firma outsourcingowa zatrudnia swoich pracowników, a nawet jakie zapewnia im zakwaterowanie.
– Cieszy nas to, że większość firm doskonale zdaje sobie sprawie, że legalne zatrudnienie, dobre warunki mieszkaniowe czy transport do zakładu klienta, sprawia, że nasze zespoły pracują wydajnie i jakościowo. Mamy świadomość, że takie podejście ułatwia nam również rekrutację odpowiednich kadr. Ukraińcy to dziś świadomi pracownicy, którzy potrafią ocenić, ile obecnie znaczą dla firm w Polsce – mówią współwłaściciele ThreeZones.
Artykuł ukazał się w magazynie Strefa Biznesu w numerze maj-czerwiec 2019